Zabierałam się i zabierałam do zrobienia sajgonek i nareszcie tego dokonałam, a wyszły przepyszne !
Ostatnim razem jadłam sajgonki w chińskiej restauracji, były dobre choć strasznie tłuste, dlatego koniecznie chciałam je zrobić w domu i ograniczyć przez to ilość tłuszczu, stąd piekarnik.
Nadzienie wymyśliłam sama, wybrałam te składniki które najbardziej lubię. Ilość poszczególnych składników jest tak mniej więcej, można zmienić proporcje w zależności od upodobania.
Składnik: ( na około 8szt)
papier ryżowy
100g fileta z kurczaka
1 mała cebula
2 duże pieczarki
1 marchewka
garść kiełków mung
garść makaronu ryżowego (po sparzeniu)
2 łyżki sosu sojowego
masło klarowane do smażenia
sól, czerwona słodka papryka
Makaron ryżowy zalewamy gorącą wodą na 5min, odcedzamy.
Filet z kurczaka kroimy w drobniutką kosteczkę, lekko solimy i posypujemy czerwoną słodką papryką. Smażymy na klarowanym maśle. Usmażonego kurczaka ściągamy z patelni i zostawiamy na później.
Cebulę kroimy w piórka, smażymy na maśle, w momencie gdy lekko się zeszkli dodajemy pokrojone w kosteczkę pieczarki, solimy i smażymy przez kilka minut. Dodajemy startą na tarce o grubych oczkach marchewkę oraz kiełki, polewamy sosem sojowym, można lekko podlać wodą, aby nic nie przywarło do dna patelni, smażymy przez kilka kolejnych minut. Na koniec dodajemy kurczaka, mieszamy i 2min jeszcze dusimy.
Farsz przekładamy do miski i zostawimy do wystygnięcia.
Zawijamy w papier ryżowy podobnie jak krokiety.
Postępowanie z makaronem jest uzależnione od rodzaju jaki posiadamy, ja musiałam każdy płat namaczać w letniej wodzie przez chwilkę i dopiero później mogłam zawijać.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200st przez około 20min
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz